czwartek, 12 września 2013

Rozdział 31

                                                                       Yuto
Jakie kwiaty lubi Juvia???
Postanowiłem zadzwonić do Akemi.
-Hej Akemi.-powiedziałem-Co u Ciebie słychać?
 -Nic nowego-odpowiedziała.
-Chciałem zapytać się jakie kwiaty Juvia lubi najbardziej-powiedziałem
-Ona najbardziej lubi herbaciane róże.
-Dzięki.
-Idziecie na randkę i chcesz jej kupić kwiaty?-zapytała.
-Skąd wiesz?
-Zgadywałam-powidziała i posmutniała-Ja i Naoki nie byliśmy jeszcze na randce. Nie zdążyliśmy...-zaczęła płakać.
-Nie płacz... -powiedziałem
Przez pół godziny próbowałem ją pocieszyć, ale w końcu się udało.

                                                         Juvia
Była za dziesięć szesnasta. Siedziałam na ławce i czekałam na Yuto. Zawsze przychodziłam wszcześniej, dlatego nigdy się nie spóźniałam.
Ktoś zakrył mi oczy.
-Zgadnij kto to?-usłyszałam dobrze mi znany głos.
-Hmm... Yuto?
-Zgadłaś. A oto nagroda.-powiedział. Pocałował mnie i dał mi kwiaty.
-Dziękuje to moje ulubione. Skąd wiedziałeś?
-Przeczucie...
-Przeczucie ma na imię Akemi?-zapytałam.
-Zgadłaś.
Zaczęliśmy się śmiać.
                 
                                              Naoki
 Postanowiłem zadzwonić do Akemi.
-Hej. Co u Ciebie słychać?-zapytałem.
-Wszystko dobrze. A u Ciebie?-zapytała Akemi.
-Też dobrze. Jak się spało pierwszą noc w Argentynie?
-Nie spałam... Rozmawiałam z Juvią. A Tobie jak się spało?
-Był u mnie Yuto. Tęsknie za Tobą...-powiedziałem.
-Ja też Tak bym chciała się z Tobą zobaczyć i przytulić...-powiedziała Akemi i zaczęła płakać.
-Nie płacz. Niedługo przecież  do nas przyjedziesz i się zobaczymy.

                                            Akemi
Od wczoraj nic tylko płacze.
-Wiem, wiem,ale...-chciałam chciałam powiedzieć o tym co mówił Hiroki, ale się powstrzymałam.
-Ale co?-zapytał Naoki.
-Nic, nic.-odpowiedziałam.
-Słysze, że coś ukrywasz.
-Bo ja... Nie mogę tak dłużej. Nie dosyć, że tyle czasu straciliśmy na kłótnie, to jeszcze ta rozłąka.
-Damy radę.
-Musimy dać radę. Kocham Cię-powiedziałam.
-Ja Cię też.
Jeszcze długo rozmawialiśmy.
Chcę Naokiego przy sobie, chcę poczuć jego perfumy, chcę usłyszeć jego głos, ale  nie przez telefon. Chcę się do Niego przytulić. pocałować...


1 komentarz:

  1. O matko! Chce mi się płakać!
    Next!!!!!!!!!!!!!♥
    :-)

    OdpowiedzUsuń