środa, 11 września 2013

Rozdział 30!!!!

                                                         Naoki
Yuto był u mnie do późna, więc została na noc. Nie spaliśmy ani chwili ciągle graliśmy w gry, gadaliśmy i oglądaliśmy filmy.
-Wierz Akemi wyjechała kilka godzin temu a ja już za nią tęsknie.-powiedziałem smutno.
-Przecież ciągle do siebie piszecie sms-y.-odpowiedział Yuto.
-Wiem, ale tak bardzo chciałbym ją przytulić.
-Rozumie Cię. -odpowiedział- Wiesz czasem gadamy jak dziewczyny.
-Wiem...-odpowiedziałem i zaczęliśmy się śmiać.
Śmieliśmy  się bardzo długo.

                                                    Juvia
Gdy poszłam do domu od razu zadzwoniłam do Akemi.
-Hej czemu się rozłączyłaś gdy do ciebie dzwoniłam?
-Hej. Nie uwierzysz co się stało -odpowiedziała i opowiedziała mi o Hirokim.
-On jest nienormalny.-powiedziałam.
-Wiem... Dosyć gadania  o mnie. Co chciałaś mi powiedzieć?
-No wiesz... Ja i Yuto pocałowaliśmy się i jesteśmy razem.-powiedziałam.
-Super. Nareszcie. Chciałabym Cię teraz przytulić.-powiedziała Akemi. Była bliska płaczu.-Stęskniłam się za Tobą.
-Ja też... -odpowiedziałam.
-Wiesz Hiroki miał trochę racji. -powiedziała Akemi- No bo związek na odległość... Wierzysz w to?
-Na pewno wam się uda. Przecież możecie...
-Wiem możemy sms-ować -przerwała mi Akemi.-dzwonić i pisać e-maile, ale kto mnie przytuli? Komputer?-Akemi była bliska płaczu.
                     
                                                                Akemi
Gdy skończyłam zaczęłam płakać
-Akemi nie płacz...-powiedziała Juvia-Dacie radę niedługo nas odwiedzisz...
-Tak bym chciała się do Ciebie przytulić-powiedziałam płacząc.
-Ja też tęsknie za Tobą-mówiąc to Juvia się rozkleiła.
Płakałyśmy i gadałyśmy całą noc. Trochę przez telefon trochę na chacie.

                                                         Yuto
Po południu wróciłem do domu. Postanowiłem zadzwonić do Juvi.
-Hej słońce. Jak się spało?-zapytałem.
-Wcale-odpowiedziała śmiejąc się-Całą noc rozmawiałam z Akemi. A Tobie jak się spało.
-Też w ogóle. Byłem u Naokiego. Spotkamy się dziś?
-Na naszej ławce w parku o 16 może być?
-Jasne do zobaczenia. -powiedziałem i rozłączyłem się.
Kupię Juvi kwiaty. Tylko jakie ona lubi???

1 komentarz:

  1. Ja teraz płaczę!
    Uwielbiam to!
    Chyba zbyt szybko się rozklejam.
    Życzę milionów komentarzy :-)

    OdpowiedzUsuń