niedziela, 26 maja 2013

Rozdział 8

                                                              Juvia

- Do zobaczenia juro. - powiedział Yuto gdy wychodził z mojego podwórka.
-Cześć. - odpowiedziałam.
Yuto poszedł do domu. Bardzo miło mi się z nim rozmawiało. Jest miły i mamy dużo tematów do rozmowy.
Nie mogę doczekać się jutra. Będziemy razem szli do szkoły i wracali do domu. Będziemy spędzać ze sobą więcej czasu.
Gdy poszłam do domu usiadłam do biurka. Chciałam powtórzyć sobie lekcje ale cały czas myślałam o Yuto. Spakowałam książki do plecaka i wyszłam na balkon. Cały czas myślałam o Yuto...

                                                      Yuto

Gdy wracałem do domu od Juvi cały czas o niej myślałem. Jest miła i ładna.
Po powrocie do domu przełączyłem kanały w telewizji. Nic ciekawego nie znalazłem. Poszedłem na orlik. Grałem w piłkę do 21:30. Nie byłem skupiony na grze, bo ciągle myślałem o Juvi.
Chciałbym zaprosić ją na randkę, ale nie wiem jak to jej powiedzieć. Może pomoże mi Naoki...


                                                               Akemi

Musiałam wracać do domu, bo mama napisała mi sms'a "Akemi wracaj szybko do domu. Twoja siostra ma 38 stopni gorączki i trzeba jechać z nią do szpitala. "  Szłam jak najszybciej jak umiałam żeby szybko można było pojechać z Aiko do szpitala. Ona jest taka malutka ma dopiero 9 miesięcy. Trzeba jej szybko pomóc!


                                                               Naoki

Ciekawe czemu Akemi musiała wyjść? Może mama się o nią martwiła?
Gdy Akemi wyszła zostałem w szkole jeszcze godzinę. Próbowałem grać na keyboardzie. Nie wychodziło mi, bo cały czas myślałem o Akemi. Jest miła, mamy dużo wspólnych tematów. Może zaprosić ją gdzieś? Ale ja nigdy jeszcze nie zapraszałem dziewczyny na randkę. No może jakieś koleżanki ale w Akemi naprawdę się zakochałem...

                                                                    Hiroki

W końcu zdobyłem się na to żeby zerwać z Reiką.
- Reika... mam dosyć twoich zachowań. Nie chcę być już Twoim chłopakiem. -powiedziałem do niej.
- Ale...Ty nie możesz ... przecież byliśmy idealną parą... Jak Ty możesz...-powiedziała  i odeszła z płaczem.
-Już po wszystkim...- powiedziałem sam do siebie.
Teraz mogę poszukać tą dziewczynę którą zobaczyłem wczoraj.
Pamiętam, że miała długie jasno purpurowe włosy i piękne jasno brązowe oczy...
Muszę ją znaleść!!



                                                                                                                                            Sara*

1 komentarz:

  1. Życzę weny do dalszego pisania XD :-)
    Rinkashi pozdrawia

    OdpowiedzUsuń