Juvia
Po
przebudzeniu spędziłam więcej czasu na ubieranie się niż zazwyczaj.
Dlaczego? Dlatego, że dzisiaj miałpo mnie przyjść Yuto i mieliśmy razem
pójść do szkoły! Chyba nigdy tak się nie cieszyłam z samego pójścia do
szkoły. Naprawdę. Ubrałam się w śliczne spodenki ze sweterkiem.
Uczesałam sobie warkocz na boku i zrobiłam sobie lekki makijaż. Zeszłam na dół zjadłam szybko śniadanie i siedziałam przy oknie patrząc, czy Yuto już nie przyszedł.
Yuto
Punktualnie przyszedłem pod dom Juvi. Dziewczyna szybko zbiegła po schodach i przytuliliśmy się na powitanie.
- Ślicznie wyglądasz - naprawdę ślicznie wyglądała.
- Tak? - obróciła się z gracją.
Kiwnąłem głową i wziąłem jej torbę. Cały czas rozmawialiśmy, przez co straciłem poczucie czasu i w mgnieniu oka byliśmy już przy budynku szkoły. Ludzie zaczęli się przy nas zbierać. " Nowa para? " - słyszałem szumy szeptów. Zarumieniłem się troszeczkę, ale nie obchodziło mnie zdanie innych. Wraz z Juvią odeszliśmy ' z gracją ' i założyłem jej plecak.
- To co, idziemy pod salę? - zapytałem.
Dziewczyna uśmiechnęła się i poszliśmy pod klasę od matematyki.
Naoki
Siedziałem na ławce pod klasą i zauważyłem nadchodzących Yuto i Juvię. Chłopak od razu do mnie podbiegł i przybiliśmy sobie ' żółwika '. Zadzwonił dzwonek, a ja nigdzie nie widziałem Akemi. " Ciekawe czemu nie przyszła do szkoły? " - myślałem. Lekcja matematyki była taka nudna, że położyłem obie ręze na ławce i zasnąłem. Pod koniec lekcji Yuto klepnął mnie w plecy, na co automatycznie się obudziłem.
- Czemu mi to zrobiłeś...? - zapytałem pół przytomny.
- Za minutę będzie dzwonek - powiedział mi do ucha.
Od razu wróciłem do świata żywych i usiadłem prosto, uśmiechając się lekko do kolegi. Gdy zadzwonił dzwonek ze zdziwieniem wyszedłem pierwszy z klasy " Czemu Yuto ze mną nie idzie? " - przeszło mi na myśl. Ta moja ciekawość... Oczywiście, że się odwróciłem i co zobaczyłem? Yuto czekał nad Juvią, kiedy się spakuje i wyszedł z nią. Czy ja straciłem przyjaciela?
Akemi
Przez całą noc nie zmrużyłam oka... Nie dość, że kolejki do lekarza były kilometrowe i wyszliśmy z budynku szpitalnego dopiero po 22. Całe szczęście Aiko dostała zastrzyk i po dwóch godzinach w domu gorączka spadła. Nie dość jeszcze mama kazała mi odrabiać lekcje, chociaż było już daleko po północy... Oczywiście zaspałam do szkoły (cała ja) i biegłam, żeby zdążyć na lekcję. Zasapana otworzyłam drzwi od sali j. japońskiego i powiedziałam:
- Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie.... - po czym usiadłam w ławce obok Juvi.
- Czemu Nie było Cię na pierwszej lekcji? - dopytywała.
- Nie pytaj... - odpowiedziałam zmęczona, po czym położyłam głowę na ławce i nie uważałam na lekcji.
Dzwonek na przerwę troszeczkę mnie rozbudził. Odzyskałam siłę i powoli wracał mi dobry humor. Poszłam w stronę sklepiku, by kupić sobie jakiegoś batonika, bo od rana nic nie jadłam.
Hiroki
- No ale dlaczegooo? - dręczyła mnie Reika.
- Już Ci mówiłem, że ten związek był bez sensu! - odparłem szorstko.
Moja eks pokręciła głową zasmucona, po czym zawołała:
- Eiko! Przynieś mi wody!
Piętnastolatka posłusznie przyniosła ' swojej pani ' wodę.
- Hiroki, dobrze wiesz, że byliśmy najlepszą parą na świecie bo Ty i ja...
- Dosyć! - krzyknąłem.
Wtem zastygłem. Zauważyłem tamtą dziewczynę, co wczoraj z nią rozmawiałem. Wstałem natychmiast i poszedłem w jej stronę. Kiedy mnie zobaczyła, uśmiechnęła się lekko.
- Hej... To ja ten palant, co wczoraj na Ciebie wbiegł...
- Pamiętam... - zaśmiała się cichutko.
Wziąłem głęboki wdech.
- Jak masz na imię? Ja jestem Hiroki - uśmiechnąłem się szeroko.
- Akemi - odwzajemniła uśmiech.
" Akemi....Śliczne imię... " - myślałem.
Sonia~
Zalety?! Ja bym powiedział-wal się stary!
OdpowiedzUsuńXD Rinkashi
Rozdział boski!!!!!